Na pozór zwyczajna rodzina: On i Ona i dwójka dzieci. W towarzystwie uchodzą za dobraną parę i szczęśliwych rodziców. Jednak, gdy drzwi ich mieszkania zamykają się staje przed nami inna prawda...
Ich dusze nie lgną już ku sobie a wręcz przeciwnie - męcząc się pojękują, gdyż zdają sobie sprawę, że ich wspólny dom jest dla nich klatką.
Są też dzieci, które kochają ich obydwoje... Nie każdego z nich inną miłością, ale obydwojga taką samą, gdyż mają mamę i tatę RAZEM...
Co Oni mają zrobić według Ciebie, aby znaleźć optymalne rozwiązanie biorąc pod uwagę WSZYSTKICH członków tej rodziny? Rozstać się czy zostać razem???
ZAPRASZAM DO DYSKUSJI
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz